czwartek, 15 sierpnia 2013

Post nadmorski:))

No i udało się, jesteśmy nad morzem:)) Ładowanie akumulatorków w pełni, odpoczywanie i jodowanie całą gębą, plażowanie, opalanie, piaskowanie, babkowanie, zajadanie się lodami i nawet kąpanie, choć Bałtyk dość zimny....
Oj trzeba nam było takiego leniuchowania i zapomnienia o wszystkim, co wydarzyło się w tygodniach poprzedzających wyjazd....
Ale dość gadania, czas na zdjęcia:))
Tubylec:)) Zawsze gotowy do sesji zdjęciowej:))

Wydmy...
Morze, nasze morze...














Pogoda jak widać powyżej, nawet dopisuje, więc żyć, nie umierać:))) Szkoda tylko, że urlop tak szybko się kończy, a czas tutaj płynie conajmniej dwa razy szybciej....
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkich:))) Miłego końca wakacji....:))

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię polskie morze,pewnie dlatego,że mam sentyment do niego :)Piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak zdecydowanie za szybko! My już we wtorek wyjeżdżamy ... Widzę, że u Was mało ludu, więc wypoczynek spokojniejszy. My w tym roku we Władysławowie, dzisiaj nie było gdzie się rozłożyć ;) Buziaki i szczęśliwego powrotu do domu :) a w Krakowie obowiązkowo musimy umówić się na kawkę!

    OdpowiedzUsuń